W Cisku pan Krystian wiklinę w rękach wygina. Siłuje się z nią i przekomarza lecz w końcu ona mu się poddaje i dzięki jego sprawnym dłoniom staje się pięknym koszem, który będzie stał w jakimś gospodarstwie domowym i służył przez lata. Pan Krystian pracy ma sporo bo i zamówień coraz więcej. A to duży kosz dla pewnej pani z Ciska, która chce swój plastikowy kosz na pranie zastąpić tym z zielonej wikliny, a to kosze dla grzybiarzy, czy mniejsze prezentowe. Czytaj więcej