Czy można oddzielić artystę od jego twórczości? Czy istnieje zależność pomiędzy moralnością artysty a wartością jego dzieła? Św. Tomasz napisał, że od sztuki nie wymaga się, aby artysta był moralny, lecz aby tworzył dobre dzieła. To prawda. Źli ludzie potrafią tworzyć wielką sztukę. Wielki malarz Caravaggio był pożądliwym, gwałtownym człowiekiem (przypisuje mu się nawet zabójstwa), a jednak tworzył imponujące religijne malowidła poruszające siłą swojego przekazu. Karol Dickens – w życiu prywatnym okrutny człowiek zdradzający żonę i zaniedbujący rodzinę, w swoich dziełach był pełen empatii i jak nikt inny umiał pokazać ludzką krzywdę. Przykłady można by mnożyć. Warto przytoczyć słowa św. Pawła: Czytaj więcej
Archiwum Tagu: Anna Witowska
Sztuka dla Mugoli?*
W sztuce sakralnej ostatnich lat spotykamy się coraz częściej z niepokojącym odejściem od tradycyjnych przedstawień ikonograficznych. Współcześni twórcy nie korzystają z bogatego instrumentarium tradycji sztuki chrześcijańskiej, dzięki któremu kościoły i umieszczone w nich obrazy, freski i rzeźby były dawniej przesycone alegoriami i symbolami, których znaczenie było powszechnie znane i odczytywane. Powstają za to dziwne dzieła pełne niezrozumiałych znaków i symboli – dość wymienić Beskidzką Drogę Krzyżową, rzeźby Igora Mitoraja w warszawskich kościołach, czy niepokojącą statuę Matki Boskiej w Kaplicy Wieczystej Adoracji w sanktuarium w Niepokalanowie. Takich miejsc jest wiele. Chciałabym przedstawić przykład z mojego miasta. Czytaj więcej