Zwierzę jako obiekt miłości

Około 1900 roku dużą popularność zyskała rzeźba animalistyczna „drobnej skali”, jako obraz świata istot żywych, które nie zatraciły swej bezpośredniej siły oddziaływania na uczucia człowieka. Tą postawę łączy się z postacią św. Franciszka, który: „Zwierzęta, kwiaty, ptaki, gwiazdy i ziemię i ogień nazywał braćmi swymi i przemawiał do całej przyrody, jak do osoby sobie najbliższej”[1]. Stał się wyrazicielem nowego stosunku człowieka do przyrody, stąd też rzeźbę stanowiącą o przywiązaniu i traktowaniu wszelkiego stworzenia, jako „mniejszych” braci i sióstr, odnosi się do osoby franciszkanina. Czytaj więcej

Historia jednego zabytku: renesansowy strop polichromowany w Obórkach

Kościół pw. śś Apostołów Piotra i Pawła w Obórkach jest jednym z najstarszych drewnianych kościołów w Polsce. Z badań dendrochronologicznych wykonanych w 2020 r. przez prof. Tomasza Ważnego wiemy, że najdawniejszą częścią kościoła są drewniane ściany prezbiterium (południowa i wschodnia) wykonane z drewna jodłowego w 1447 r. Wówczas to właścicielem Obórek i patronem kościoła był Jan z Pogorzeli, występujący w źródłach w latach 1435-1447. Czytaj więcej

Wielkanocne procesje konne

Wielkanocne procesje konne są – jako zwyczaj o charakterze agrarnym – dziękczynno-błagalnymi objazdami pól przez rolników. W trakcie procesji gospodarze modlą się o dobre urodzaje, pogodę oraz ochronę plonów. Jest to jeden z elementów grupy zwyczajów, który roboczo nazywamy błogosławieństwem pól. Czytaj więcej

Poniedziałek Wielkanocny – dyngus, śmigus

Jest to jeden z najstarszych i najbardziej popularnych zwyczajów kultywowanych na Śląsku. Zygmunt Gloger sugeruje, że geneza tego zwyczaju musi być bardzo stara, bo znany był zarówno u Słowian, jak i ludów aryjskich w Azji. Wiązał się z obrzędowością związaną ze świętowaniem nadejścia wiosny i świętem agrarnym. Obrzędowe oblewanie czy rozpryskiwanie wody miało za zadanie zakląć wodę, aby służyła ludziom w ich pracy na roli. Kościół, nie mogąc zwalczyć tego zwyczaju, nadał mu nowe znaczenie i związał z najważniejszym świętem roku kalendarzowego i przypisał do drugiego dnia Wielkiej Nocy narzucając mu niemiecką nazwę (w niektórych rejonach przetrwała polska nazwa: lejka, oblewanki, polewanki). Czytaj więcej

Wielkanoc

Wielkanoc jest najstarszym i najważniejszym świętem w tradycji chrześcijańskiej oraz obrzędowości okresu wiosennego. Prasłowianie obchodzi je jako święto zwycięskiej wiosny, ale i święto zmarłych, dlatego wiążą się z nim liczne obrzędy, pozostałe jako refleks dawnych praktyk magicznych. Czytaj więcej

Wielka Sobota – święcenie ognia, wody i potraw

Do naszych czasów przetrwało kilka obrzędów wielkosobotnich. Jednym z nich, jest święcenie ognia, wody i potraw przygotowywanych do spożycia podczas świąt Wielkanocnych. Zwyczaje te, a zwłaszcza kult wody i ognia mają podłoże słowiańskie i przetrwały do naszych czasów dzięki temu, że Kościół (nie mogąc ich zwalczyć) usankcjonował je i włączył do rytualnych obrzędów wielkanocnych. Czytaj więcej

Straże grobowe

Straże grobowe są reliktem dawnych widowisk pasyjnych, które niegdyś odbywały się w świątyniach. Mężczyźni w mundurach strażackich, wojskowych lub innych organizacji paramilitarnych, pełnią na zmianę wartę przy grobie Chrystusa od Wielkiego Piątku po południu do rezurekcji w Wielkanoc. Straże te zwane są najczęściej turkami,  grobowcami, krzyżakami, kosynierami, Gwardią Narodową lub strażakami. Czytaj więcej

Wielki Piątek – bogaty w obrzędy i zwyczaje ludowe

W całym cyklu świąt wielkanocnych Wielki Piątek zawsze był dniem najbogatszym w obrzędy i zwyczaje ludowe. Te starodawne wielkopiątkowe praktyki są również przykładem wielowiekowej adaptacji pogańskich obrzędów na użytek praktyki kościelnej. W tym dniu stawiano horoskopy pogodowe. I tak oto, grzmot lub deszcz w Wielki Piątek oznaczał urodzaj, deszcz zapewniał rok suchy, i na odwrót – pogoda wróżyła mokry rok. Dobry urodzaj zwiastowała ponadto poranna rosa na szybach lub na drzwiach. Mróz w nocy wróżył dobre sianokosy, mróz w dzień – obfity zbiór fasoli, a wycie psów – bogate roje pszczelne. Do dziś pozostały nam przysłowia i przepowiednie: „W Wielki Piątek, dobry siewu początek”, „Kiedy w Wielki Piątek rosa, to nasiej gospodarzu dużo prosa. A jeżeli w Wielki Piątek mróz, to proso na górę włóż”, „Jak w Wielki Piątek pada, to będzie suchy rok” i „W Wielki Piątek zrób początek, a w sobotę kończ robotę”. Czytaj więcej

„Śląska Wielkanoc” z udziałem Grzegorza Płonki w TVP1

W Poniedziałek Wielkanocny, 18 kwietnia br.  w TVP 1 o godz. 14.00 rozpocznie się emisja programu telewizyjnego pt. „Śląska Wielkanoc”, który poprowadzi Grzegorz Płonka. Artysta wykona też utwór z płyty „Ja Jestem”, nad którą obecnie pracujemy. Czytaj więcej

Wielki Czwartek – chodzenie z klekotkami

W tradycji ludowej Wielki Czwartek zwany był cierniowym. Najpopularniejszym zwyczajem wielkoczwartkowym, praktykowanym dawniej na historycznym Górnym Śląsku, było chodzenie z tzw. klekotkami, klepaczkami, tragaczkami, czy grzechotkami. Były to proste, drewniane kołatki wykonane przez miejscowych stolarzy. Kołatki te używano zamiast dzwonów kościelnych na znak żałoby, zdrady Judasza i początku Męki Chrystusa – począwszy od wieczornej Mszy św. wielkoczwartkowej (po Gloria), aż do południa Wielkiej Soboty. Z klekotkami chłopcy (wyłącznie) chodzili dookoła kościoła trzy razy w ciągu dnia – rano, w południe i na wieczór. Wierzono, iż klekotanie wystraszy zło, które panoszy się ze szczególną siłą przed Wielkanocą. J. Lompa tak o tym zwyczaju pisał: „Na wsiach chłopcy nie mają większy uciechy nad tą, gdy chodzą przed świętami wielkanocnymi z klekotkami”. Czytaj więcej

Grażyna Fila. Jej kroszonka oczarowuje trójwymiarowością

Grażyna Fila z Dębia to mistrzyni kroszonkarstwa, jedna z Opolskich Dziouch. To twórczyni, która idealnie łączy tradycję z nowoczesnością. Jej kwietne wzory wyczarowane na skorupce zabarwionego jaja to majstersztyk, istne dzieła sztuki precyzyjnie stworzone na kruchym materiale. Czytaj więcej

Jarmark Wielkanocny w Muzeum Wsi Opolskiej

Jarmark Wielkanocny w Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu zorganizowano 10 kwietnia 2022 r. już po raz 45. Organizowany jest w Niedzielę Palmową i zawsze przyciąga tłumy, tym bardziej w tym roku, kiedy to niedawno ogłoszono koniec pandemii i swobodę spotykania się. W pięknej scenografii drewnianych chałup, w atmosferze swojskości i tradycji podczas jarmarku można doświadczyć różnorodnych umiejętności twórców ludowych, rękodzielników i rzemieślników. Ale ten tekst nie będzie o tym, ile było osób, jak długo stało się w kolejce i co można było kupić. Ten tekst będzie o tym dlaczego to wydarzenie plenerowe jest bardzo potrzebne zarówno twórcom, jak i odbiorcom. Czytaj więcej

Dzięki Teresie Sobocie dzieci mogły doświadczyć czym jest dziedzictwo niematerialne

Mistrz Tradycji, twórczyni ludowa Teresa Sobota z Olszowej nie stroni od warsztatów kroszonkarskich i lekcji z dziećmi – zawsze chętnie przyjmuje zaproszenia ze szkół i przedszkoli, aby przekazać młodemu pokoleniu piękną sztukę zdobienia jaj wielkanocnych. Okres przed świętami jest dla artystki bardzo intensywny. Czytaj więcej

Niedziela palmowa zwana kwietną bo budziła radość

Jak podaje Zygmunt Gloger w „Encyklopedii Staropolskiej” (str. 128), „Niedziela, poprzedzająca pożądane święta, obudzała radość”. Znany polski badacz odnotował także zwyczaj, „że kto  raniej wstał w Kwietną niedzielę, ten budził innych, uderzając śpiących palmą, mówiąc: wierzba bije, nie ja biję. Za tydzień – wielki dzień, za sześć noc – wielka noc”. Czytaj więcej

Teresa Sobota wyróżniona w strzeleckim konkursie kroszonkarskim

W niedzielę, 3 kwietnia br. w Strzeleckim Ośrodku Kultury odbył się konkurs kroszonkarski połączony z jarmarkiem wielkanocnym i warsztatami kroszonkarstwa dla dzieci i młodzieży. Do udziału w konkursie zgłosiło się 19 uczestników, w tym Mistrz Tradycji – Teresa Sobota z Olszowej, z kroszonką o specjalnym polsko-ukraińskim przesłaniu. Czytaj więcej