Ważną historyczną atrakcją górnośląskiej metropolii jest katowicka kolonia „Giszowiec”. Kolonię wybudowano w latach 1907-1910 dla robotników i urzędników rozwijających się zakładów koncernu Georg von Giesches Erben. Jej centralną częścią jest Plac pod Lipami, na terenie którego posadzono w 1907 roku buk zwyczajny (Fagus sylvatica L.), który z biegiem lat stał się jednym z najbardziej znanych drzew w Katowicach. Plac po Lipami jest do dziś ulubionym miejscem spotkań mieszkańców Giszowca, a stojący na nim buk wpisał się w koloryt kolonii i w serca lokalnej ludności.
W 1996 roku buk został uhonorowany tytułem pomniki przyrody. Natomiast w 2010 roku stary buk – w wyniku konkursu szkolnego – otrzymał imię „Anton”, które nawiązuje do Antona Uthemanna, inicjatora budowy osiedla i ówczesnego dyrektora generalnego spółki Georg von Giesches Erben.
Drzewo ma w obwodzie pnia 385 cm (K. Borkowski, 2013). Niestety „Anton” w 2015 roku zaczął obumierać. Przeprowadzono ekspertyzy i podjęto prace konserwacyjno-ratownicze, polegające m.in. na dostarczaniu nawozów, wykonywaniu specjalnych zastrzyków wzmacniających. Ekspertyzy stwierdziły, że skażone różnymi minenrałami podłoże drzewa nie jest dla niego odpowiednie. W efekcie drzewo przycięto i usunięto suche gałęzie. W 2016 r. dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 51 oraz Miejskiego Przedszkola nr 59, posadziły w pobliżu obumierającego „Antona” młodego 10-letniego buka zwyczajnego, którego nazwano „Antonkiem”.
Grzegorz Płonka