Rolnicy z Rozmierzy i innych miejscowości koło Strzelec Opolskich na zakończenie wiosennych zasiewów pobłogosławili swoje pola. Wysiali zbożem serca z krzyżami. „Ten szczególny znak ma wybłagać u Boga – stwórcy i Pana wszystkiego – urodzaj na polach” – twierdzi pani Beata Nocoń z Rozmierzy.
Symbol serca z krzyżem ma też uchronić zbiory przed kataklizmami, zarazą i innymi nieszczęściami. Gospodarz Marcin Pietruszka twierdzi, że: – „ziemia, którą uprawiam ma klasę V i VI, więc bez Boga będzie mi ciężko o dobry plon. Zawsze więc na zakończenie prac wysiewam serce z krzyżem na polu. Kiedyś wysiewałem je z ojcem i dziadkiem, teraz uczę syna”.
Ten piękny zwyczaj praktykowany jest od pokoleń. Przetrwał w rodzinach rolników – autochtonów, tam, gdzie przetrwały małe gospodarstwa rolne i nie było PGR-ów.
Jak twierdzi pani Róża Willim, sołtys Rozmierzy: – „W dużych gospodarstwach rolnych ten zwyczaj nie jest praktykowany, bo gospodarze nie mają na to czasu”. Nie sprzyja temu też system pracy oparty na pracownikach najemnych, którzy nie są emocjonalnie związani z uprawianą ziemią.
Trwanie tradycji, jej żywotność jest więc zależna od kilku czynników. Przede wszystkim od wiary katolickiej depozytariuszy i utrzymania się małych, rodzinnych gospodarstw rolnych. Bez tego nie przetrwa i podzieli los wielu innych pięknych zwyczajów, o których dziś możemy jedynie przeczytać w annałach.
Rolnicy z Rozmierzy zdając sobie z tego sprawę będą chcieli rozpocząć starania o wpis zwyczaju wysiewania serc i krzyży na polach na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości, prowadzoną w oparciu o Konwencję UNESCO 2003 w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego. W ubiegłym roku udało im się wpisać ten piękny, stary zwyczaj na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Polecamy: