Odra to wielki przyjaciel Opola. Nieobliczalny przyjaciel. Od wieków wody Odry częściej lub rzadziej wylewały się na tereny coraz bardziej zurbanizowanego miasta. Z siłami natury człowiek nie może wygrać. Może się przygotować, by ewentualnie zminimalizować straty… Skala powodzi, która dotarła do Opola w nocy z 9 na 10 lipca 1997 r. przeszła najśmielsze wyobrażenia. W całości rzeka zalała wyspę Pasiekę oraz Bolko, bliskie Zaodrze i Metalchem, częściowo inne dzielnice miasta. Ludzie tracili dach nad głową, ginęły zwierzęta (m.in. w zoo). Państwowa Szkoła Muzyczna w Opolu straciła instrumenty, w tym wiele fortepianów. Ucierpiały biblioteki zlokalizowane na Pasiece.. Straty, które szły w milionach złotych tak naprawdę były trudne do oszacowania.
Powodzie często nawiedzały miasto także wcześniej. Największymi były powodzie z 1736, 1876 i 1903 roku. Dnia 13 lipca 1903 r. fala kulminacyjna w Opolu wynosiła 572 cm. Rozlewające się wody Odry zalały dzisiejszą dzielnicę Zaodrze. Na licznych fotografiach z tego wydarzenia widać łodzie płynące dzisiejszymi ulicami Wrocławską i Spychalskiego. Oprócz dotkliwych strat materialnych, skutkiem tej tragicznej powodzi były również ofiary śmiertelne.
Fotografie Jerzy Stemplewski
Fotografia archiwalna pochodzi ze zbiorów Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu