W Olsztynie koło Częstochowy, w cieniu historycznej ruiny jednego z najpotężniejszych zamków średniowiecznej Polski, odbyła się prezentacja książki Czesława Hadamika „Pan Szpachelka i zamczyska Jury”, wydanej sumptem Wspólnoty Gruntowej Wsi Olsztyn, dofinansowanej przez Narodowy Instytut Dziedzictwa. Partnerem wydawnictwa jest Fundacja „Dla Dziedzictwa”.
Książka zawiera trzy opowiadania dla dzieci (również tych starszych i najstarszych!), których akcja rozgrywa się w trzech przepięknych miejscach Jury Krakowsko-Częstochowskiej (Łutowcu, Olsztynie i Ogrodzieńcu). Są też przydatne informacje o zamczyskach i ich tajemnicach. Zapraszamy do lektury!
Wieczorem, kiedy Wojtuś wszedł do swojego pokoiku na poddaszu, zauważył
natychmiast wielką i grubą księgę, która leżała sobie jak gdyby nigdy nic na jego
łóżku. „Zamki Jury Krakowsko-Częstochowskiej” przeczytał powoli tytuł, a później
otworzył księgę. Było w niej mnóstwo przepięknych fotografii i rysunków budowli
z kamienia i cegły, mniejszych, większych i bardzo wielkich, zbudowanych
na białych wysokich skałach wapiennych. Były rozległe, zapierające dech krajobrazy,
widoki ze szczytów skał i z wież zamkowych. Wojtuś nie mógł oderwać od
nich wzroku, powoli przewracał karta po karcie i był coraz bardziej zachwycony.
Najpierw siedział na łóżku, później położył się i cały czas oglądał księgę, a każda
strona przynosiła nowe niespodzianki. Był tam nawet zamek w Olsztynie, który
jutro zobaczy na własne oczy. „To jest chyba najpiękniejsza kraina na świecie” –
pomyślał sennie…
(fragment opowiadania „Pan Szpachelka odkrywa tajemnice Łutowca czyli Wojtuś i świetlny zamek”).