U twórczyni ludowej Małgorzaty Matei wakacje trwały bardzo krótko. Praca wre! Uczennice nabywszy umiejętności robienia konturów kwietnych kompozycji szlifują wypełnianie wzorów kolorami. Mistrzyni pokazuje, tłumaczy, doradza. Ostateczna forma kwietnej kompozycji wychodzi jednak z serca każdej uczennicy i każda jest inna.
– „Zwykle zaczynam od tego, aby moje uczennice widziały kompozycję jako całość. Kluczem jest wyobraźnia i zobaczenie tych kwiatów zanim zostaną wypełnione kolorem. To niezwykle ważne bo pozwala uniknąć wiele błędów. Mieszamy dany kolor, załóżmy niebieski i wypełniamy tym kolorem niebieskie elementy w całej kompozycji. Potem kolor czerwony, zielony, żółty itd.” – wyjaśnia Małgorzata Mateja.
Mistrzyni nie narzuca kolejności nakładania poszczególnych kolorów.
– „Nie ma w tej kwestii żadnych reguł, zasad. To jest wyłącznie kwestia gustu. To twórca decyduje od którego koloru zaczyna, który kolor się bardziej podoba, który jest ulubiony itd. Dla mnie jest ważne, aby kolorystyka była w miarę równo rozłożona” – opowiada Mistrzyni Tradycji.
Uczennice Małgorzaty Matei już opanowały tworzenie kwietnych kompozycji i wypełnianie kwiatów kolorami. Twórczyni zaczęła je również uczyć cieniowania:
– „Pokazywałam już mojej grupie jak cieniować, czyli ciemniejszymi kolorami nie wypełniać tak szczelnie każdego płatka, aby nie wyszła ciemna plama) lub jak zostawić trochę miejsca na płatkach, aby wprowadzić drugi odcień lub kolor” – informuje doświadczona twórczyni ludowa.
Grupie zdobienie porcelany we wzór opolski „idzie” już całkiem dobrze, ale jak twierdzi Mistrzyni „nie można zwalniać tempa nauki, bo ćwiczenia i praktyki nigdy dosyć”.
Efekty wielomiesięcznej pracy grupy będzie można zobaczyć już jesienią.
Fotografie Sławomir Mielnik
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących
z Funduszu Promocji Kultury.