Pamukkale to cud natury, który niestety ulega degradacji. Gorące źródła na zboczach białych, wapiennych skał położone są w dolinie Cürüksu w południowo-zachodniej (zachodnia Anatolia) Turcji ok. 19 km na północ od Denili. Nazwa po turecku znaczy „bawełniany zamek, bawełniana twierdza”, a skojarzenie z bawełną (białe włókna bawełny owijają nasiona rośliny i przypominają wyglądem watę cukrową), nawiązuje do znajdujących się w okolicy rozległych plantacji tej cennej w przemyśle tekstylnym rośliny. Warto to zobaczyć, chociaż widok jest zupełnie inny niż w promocyjnych folderach reklamowych.
Pamukkale to białe, widoczne z daleka trawertyny (martwica wapienna) powstałe z wapiennych osadów na zboczu góry Cökelez. Ten cud natury powstał w wyniku silnych wstrząsów, które spowodowały przesunięcie koryta rzeki Menderes i wydostanie się na powierzchnię 17 źródeł termalnych, z których na powierzchnię ziemi wydobywa się woda o temperaturze od 35 aż do blisko 100 stopni Celsjusza. Spektakularna kaskada uformowana została przez tę nasyconą wapieniem wodę wypływającą z gorących źródeł. Ta bogata w związki wapnia i dwutlenku węgla woda ochładzając się na powierzchni, wytraca węglan wapnia, którego osady tworzą liczne nacieki. Na zboczu góry Cökelez natura stworzyła progi, półkoliste i eliptyczne baseny wody termalnej, oddzielone od siebie obłymi zaporami, po których spływa woda. Proces ten trwa od około 14 tysięcy lat.
Możemy tu podziwiać piękne stalaktyty, kotły erozyjne i bajkowe tarasy. Woda z Pamukkale słynie z cudownych właściwości – podobno na zbawienny wpływ na wzrok, leczy astmę, bóle reumatyczne i schorzenia skóry.
Pamukkale zostały objęte ochroną w postaci utworzenia parku narodowego i wpisu w 1988 r. na Listę światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO. Zanim nastąpił wpis, władze tureckie musiały wyburzyć pobudowane w latach 60. XX w. na zboczu białej góry hotele, które przyczyniły się do degradacji środowiska. Mimo ścisłej ochrony, eksploatacja wapiennej wody przez hotele spowodowała duże szkody, które dziś widoczne są w postaci szarych, wyschniętych tarasów. W 1997 r. trasa prowadząca przez naturalne baseny została zamknięta. Obecnie, dla zwiedzających udostępniona jest część południowa (ok. 10 basenów), wzdłuż sztucznego, wąskiego kanału, którym spływa woda napełniając utworzone sztucznie baseny. Wejście na trawertyny, z uwagi na ochronę osadów, jest możliwe tylko po zdjęciu obuwia.
Przepływ wody (ilość i miejsce) jest rotacyjny i regulowany przez pracowników parku tak, aby równomiernie zasilać naturalne i sztuczne baseny. I choć w wapiennych wodach Pamukkale nie można się zanurzyć sprawdzając ich prozdrowotne właściwości, to możliwość płatnej kąpieli jest w tzw. świętej sadzawce – antycznym basenie – na dziedzińcu jedynego z zachowanych hoteli – Pamukkale Termal (odrestaurowane kąpielisko z czasów rzymskich). Niesamowitym doświadczeniem jest kąpiel w wodzie (tzw. Basen Kleopatry), przypominającej wodę sodową w otoczeniu fragmentów ruin starożytnych kolumn, które niegdyś stały przy głównej ulicy Frontiniusa z Hierapolis.
Warto dodać, że trawertyny występują wszędzie tam, gdzie istnieje podłoże wapienne i odpowiednie źródła. Najbardziej znane są: utwory trawertynowe w Parku Narodowym Yellowstone w USA, Band-e Amir w Afganistanie, w Huanglong w Chinach, a także Jeziora Plitwickie w Chorwacji. W Polsce najstarsze trawertyny występują w okolicach Krzeszowic.
Polecamy:
Podróże marzeń, Turcja, praca zbiorowa Mediaprofit – Warszawa 2005.
https://turcjawsandalach.pl/content/pamukkale