Proces transmisji tradycji przebiega harmonijnie. Uczniowie potrafią robić wydmuszki, wydrapywać misterne wzory na jajku nożykiem i ćwiczą cierpliwość. Na ostatnich zajęciach w maju uczniów Mistrzyni Tradycji odwiedziła znana pisankarka, prezes Opolskiego Oddziału Stowarzyszenia Twórców Ludowych, pani Helena Wojtasik.
„To, co tu robicie można porównać do wyrobu ciasta drożdżowego. Wy jesteście takim zaczynem. Drożdże rozpuszcza się w wodzie z miodem lub cukrem, żeby dodane do mąki dały nam ciasto drożdżowe. Potem to ciasto pięknie urośnie, a gdy jest gotowe, to posypiemy je kruszonką. Wasza kreatywność, wymyślone przez was wzory są niczym kruszonka na cieście drożdżowym. Wasz projekt jest takim właśnie ciastem drożdżowym, a gdy urośnie będzie ze smakiem konsumowane. Ja jako gość Fundacji Dla Dziedzictwa i jako prezes Stowarzyszenia Twórców Ludowych (STL) będę również dbała o to, aby takich projektów było więcej, żeby te stare tradycje trwały, żeby ten współczesny świat ich nie zabił” – powiedziała Helena Wojtasik.
Znana i ceniona w kraju pisankarka Helena Wojtasik mówiła również o tym, jak ważne są takie projekty zwłaszcza w powiecie strzeleckim:
– „Ten projekt jest realizowany również po to, abyście Wy potem nauczyły drapać kroszonki swoje koleżanki, swoich kolegów, braci, siostry, a nawet rodziców, a potem swoje dzieci. Żeby ta przekazana Wam wiedza była ciągłością niezapominania o tradycji tej ziemi. A wiecie, że Wasza Mistrzyni Tradycji jest jedyną kroszonkarką z powiatu strzeleckiego należącą do Stowarzyszenia Twórców Ludowych? Oczywiście jest wiele kroszonkarek w powiecie strzeleckim, ale nie są one zrzeszone. Mam nadzieję, że i Wy kiedyś zasilicie szeregi stowarzyszenia i będziecie chciały być twórcami ludowymi” – powiedziała prezes opolskiego STL.
Pani Helena Wojtasik zaproponowała również, że zorganizuje w ramach projektu spotkanie kroszonkarek strzeleckich, które nie są zrzeszone w STL. Zapowiedziała też, że kiedyś przyjedzie na zajęcia prowadzone przez panią Teresę Sobotę i w ramach urozmaicenia zajęć przekaże swoją wiedzę na temat pisania pisanek techniką batikową. Uczniów ta propozycja zaciekawiła i ucieszyła. Pytań nie było końca i pani Helena cierpliwie tłumaczyła znaczenie różnych wzorów na pisankach:
„Jak się daje jako na ślub, to pisze się takie drzewo szczęścia. Pod tym drzewem można wyczarować np. dwa jelenie, dwie kurki, dwa ptaszki, koniki, baranki tylko trzeba wykonać element odróżniający, np. w formie kapturka, innego koloru atrybutu, tak żeby wyraźnie rozróżnić płcie. Tych symboli na pisance jest tak dużo, że potrzebowałabym więcej czasu, żeby Wam tę wiedzę przekazać”.
W czasie zajęć praktycznych uczniowie uczyli się barwić jajka na kroszonki. Pani Teresa Sobota pokazała sposób barwienia wydmuszek barwnikami do tkanin. Wydmuszkę barwi się w gorącej wodzie z odrobiną octu. Przed procesem barwienia skorupkę jajka należy odpowiednio przygotować – musi być odtłuszczona, aby nie było na niej plam i, aby kolor był jednolity. Intensywność koloru zależy od długości kąpieli wydmuszki w kolorowym roztworze. Wodę ze środka wydmuszki pozbywa się przy pomocy strzykawki.
Jest to barwienie sztuczne, efekciarskie przy pomocy kupionych, gotowych barwników. A im kolor jest ciemniejszy na wydmuszce, tym wydrapany wzór staje się czytelniejszy. Barwienie naturalnymi metodami (łupami cebuli, rzepakiem, korą dębu etc.) nie daje takich efektów. Ale i taką wiedzę uczniowie Mistrza Tradycji oczywiście będą przyswajać.
Fotografie: Sławomir Mielnik, FDD
Projekt pn. „Mistrz Tradycji – twórczyni ludowa Teresa Sobota z Olszowej” realizowany w 2022 r. przez Fundację „Dla Dziedzictwa” w ramach programu MKiDN „Kultura ludowa i tradycyjna”, zadanie nr. 9 „Mistrz Tradycji”. Prowadzenie nauki – szkolenia przez konkretnego „mistrza” (przekaz bezpośredni wiedzy i umiejętności osobom szczególnie zainteresowanym praktyczną kontynuacją danej profesji).
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Partnerzy:
Patronat medialny:
https://www.strzelce360.pl/artykul/3597,pani-teresa-z-olszowej-uczy-mlodsze-pokolenia-sztuki-ludowej