Jajko jest uniwersalnym symbolem życia. W magii, w ludowych zwyczajach jako zwykle wyrażało skoncentrowaną energie życia. Spotykane często na grobach – miały zapewnić zmarłym żywotność. Jaja – zarówno ozdobione, jak i te nie ozdobione, kurze, z gliny, z wapnienia itd. w okresie wczesnego średniowiecza miały przeróżne zastosowanie w praktykach magicznych.
Z Katalogu magii Rudolfa z Rud Raciborskich (cystersa) powstałego w XIII w., wiemy, że jajek używano na Śląsku w zabiegach magicznych. Przykładowo matka do pierwszej kąpieli dziecka wkładała jajko, które ojcu dawała następnie do zjedzenia. Matki też niosąc dziecko z kościoła do domu rozdeptywały na progu domu jajko pod miotłą. Rudolf pisał o zastosowaniu jajek w magii leczniczej i w praktykach apotropeicznych, które polegały na zakopywaniu jajka pod progiem domu jako środka chroniącego domostwo i domowników przed burzą. Jajko miało też zastosowanie w praktykach miłosno-seksualnych.
Z Katalogu magii Rudolfa (którego tytuł brzmi: Summa de confessionis discretione. – Evangelia dominicalia cum orationibus brevibus , co miej więcej oznacza: Traktat o tajemnicy spowiedzi), wyłania się też silny związek jajka z dzieckiem. Naukowcy badający ten temat zauważyli, że jajko w związku z dzieckiem występuje w magii wielu ludów i przypuszczalnie sięga bardzo pierwotnych okresów kultury, być może nawet do okresu jakiejś wspólnoty indoeuropejskiej. Rękopis znajduje się w zbiorach specjalnych biblioteki Uniwersytetu Wrocławskiego. Sygnatura: I Q 160.
O zabawach z malowanymi jajkami pisał również w XIII w. w swojej kronice Wincenty Kadłubek. Biskup krakowski pisał:
„Polacy z dawien dawna byli zawistni i niestali, bawili się z panami swymi jak z malowanemi jajkami (pictis ovis)”.
Zygmunt Gloger w swojej „Encyklopedii Staropolskiej” z 1900-1993 o pisankach pisał:
„Zwyczaj malowania jaj wielkanocnych był powszechny w narodzie. Zajmują się tem dziś głównie dziewczęta. Farbują jaja w brezylii czerwonej i sinej, w odwarze z łupin cebuli, z kory dzikiej jabłoni, listków kwiatu malwy, kory olszowej, z robaczków, czerwcem zwanych, w szafranie, krokoszu i t. d. Rysują jajko rozpuszczonym woskiem, aby farba miejsc powoskowanych nie pokryła. Rysowanie zowią „pisaniem”, stąd nazwa „pisanki”, tak jak dawnych „dzbanów pisanych” czyli malowanych. Upowszechnione desenie mają swe nazwy od wzorów i podobieństw, rysują więc w gałązki, w drabinki, w wiatraczki, w jabłuszka, w serduszka, w dzwonki, w sosenki, w kogutki, w kurze łapki i t. d. Jako narzędzi do pisania używają szpilek, igieł, kozików, szydeł, słomek i drewienek. Był stary zwyczaj taczania pisanek na mogiłach przy obchodzie pamiątki zmarłych i oddawania tych jaj potem dziadom. Starzy ludzie pamiętają go w Wilnie a i krakowska „Rękawka” jest pamiątką tego zwyczaju naszych praojców. O pisankach polskich pisali pomiędzy innymi: Stefanja Ulanowska (Tygodnik Ilustr. r. 1884, nr. 68), Szczęsny Jastrzębowski w pismach ilustrowanych warszawskich i w „Roku polskim” Glogera (r. 1900, str. 171), Z. Gloger, który podał w „Wiśle” (r. 1891, t. V, str. 166) „Najdawniejszą wiadomość o pisankach”, Zygm. Wolski z Tadeuszem Dowgirdem w IV tomie „Wisły” (r. 1890) i oddzielnej odbitce i Łuk. Gołębiowski w dziełach swoich: „Lud polski”, r. 1830, str. 283 i „Gry i zabawy” r. 1831, str. 294. Tu pisarz ten podaje wyjątek z „Kurjera Warsz.” z r. 1827, nr. 104. Gołębiowski słuszną robi gdzieindziej uwagę, iż między „pisankami” i „kraszankami” ta jest różnica, że kiedy kraszanki są gładko pofarbowane, to pisanki są popisane czyli ozdobione rysunkami. Brückner grę na wybitki zowie „walatką”.
Z przekazów zebranych przez Jerzego Pośpiecha wiemy, że skorupki święconych pisanek zakopywano w ziemi w dniu pierwszego wypasu bydła jeszcze w początkach XX w. w okolicach Olesna (J. Pośpiech, Zwyczaje i obrzędy doroczne na Śląsku Opolskim, Opole 1987, s. 189).
Jajkiem dzielono się i składano sobie życzenia tuż przed śniadaniem wielkanocnym. Ten zwyczaj przetrwał do naszych czasów. Niemiecki etnograf P. Drechsler w 1903 r. pisał,
„że zwyczaj dzielenia się jajkiem wielkanocnym jak opłatkiem istnieje na polskim Górnym Śląsku, wymieniając przykładowo Bytom. Praktykowany był w wielu wsiach i miastach Śląska Opolskiego. Jajko dzielił gospodarz – obecnie czyni to gospodyni. W niektórych rodzinach powtarzano formułkę: Jakbyś się straciół, to se ino przypomnij z kim żeś to w Wielkanoc jajkiem się dzielił. Wierzono bowiem, że kto zje święcone, zwłaszcza jajko, temu nie przydarzy się nic złego. Dzieląc się wielkanocnym jajkiem, życzono sobie powodzenia, zdrowia i szczęścia”. (J. Pośpiech, Zwyczaje i obrzędy doroczne na Śląsku Opolskim, Opole 1987, s. 197).
Najbardziej rozwiniętym, żywotnym i utrzymującym wysoki poziom wykonania była jednak sztuka pisankarska. Przez wiele wieków na Śląsku Opolskim zdobiono jajka techniką batikową – była to najbardziej znana i rozpowszechniona technika zdobienia jaj wielkanocnych. Jeszcze pod koniec XIX w. w wielu rodzinach jajka wykonywano techniką batikową. Wzór rysowano na jajach roztopionym woskiem, a następnie wkładano je do barwnika – łupin cebuli lub ochry, które nadawały im brunatnoczerwoną barwę. Od połowy XIX w. technikę batikową zaczęła wypierać technika rytownicza (kroszonki), która – według mieszkańców – dawała ładniejsze efekty.
Pisanie pisanek techniką batikową
Batik to technika polegająca na kolejnym nakładaniu wosku i kąpieli jajka w barwniku, który farbuje jedynie miejsca nie zamaskowane warstwą wosku. Jest to jedna ze starszych form zdobnictwa jaj wielkanocnych na Śląsku Opolskim. W dawnej Polsce, na Mazowszu i gdzieniegdzie w Galicji przy rysowaniu pisanek posługiwano się szpilką. Roztapiano wosk pszczeli i przy pomocy szpilki rysowano woskiem wzory na jajku. Tę metodą pisania pisanki stosowali również twórcy opolscy, którzy używali „szpandlika”, czyli szpilki, którą maczano w roztopionym pszczelim wosku, a następnie pisano wzory na skorupce jaja.
Przyrządy potrzebne do wykonania pisanki:
– Wosk pszczeli – zmieszany z odrobiną resztki niedopalonej świecy (roztopiona na maszynce elektrycznej lub piecu kuchennym w pokrywce od pasty do butów lub innym nie pomalowanym wieczku puszki.
Piszemy:
– Szpilką wbitą do kredki lub patyczka.
– Kiską/Kistką – cieniutką rurką umocowaną na patyczku, do której nabieramy wosk.
Aby wykonać pisankę 4 kolorową trzeba jajko 3-krotnie barwić i dopisywać na każdym kolorze skorupki jaja kolejne elementy wzoru. Piszemy po jajku zdecydowanie w miarę szybko, bo wosk zastyga. Wkładamy szpilkę do wosku pionowo, nabierając za każdym razem taką samą ilość wosku. Trzymamy szpilkę w kredce tak jak długopis do pisania.
Nie piszemy w powietrzu. Jajko leży na stole. Obracamy je palcami wokół własnej osi dopisując kolejne wzory. Piszemy po suchej skorupce jajka. Od mokrej wosk się odkleja. Barwienie rozpoczynamy od jasnych kolorów: żółty > pomarańczowy > zielony > czerwony > niebieski > czarna bibuła-napis.
Etapy:
- Piszemy gorącym woskiem po białym jajku (ciemny kolor wosku jest lepiej widoczny).
- Wkładamy jajko do żółtej farby na 2-3 min. W zależności od intensywności barwników.
- Wyjmujemy – lekko osuszamy ściereczką i odkładamy na 15-30 min. do wyschnięcia. W tym czasie piszemy i barwimy kolejne białe jajka w żółtej farbie. Kiedy skończymy pisać wszystkie białe jajka zaczynam etap pisania na żółtych skorupkach.
- Na pierwszym żółtym jajku dopisujemy woskiem kolejne elementy wzoru. Wkładamy jajko do barwnika pomarańczowego lub czerwonego. Postępujemy ze wszystkimi jajkami żółtymi jak w etapie 3.
- Dopisujemy kolejne elementy wzorów na jajkach: pomarańczowy, zielony, czerwony – wkładamy je do farby: niebieskiej lub czarnej. Postępujemy tak jak w etapie 3.
Na koniec bierzemy do rąk bawełnianą ściereczkę (stara, sprana pościel), grubo ją składamy, rozgrzewamy na płytce pieca elektrycznego lub żelazka. Gorącą ściereczką dotykamy opisanego woskiem jajka. Gorąca ściereczka wchłania wosk, ukazując wzór pisanki.
Zwyczaj pisania pisanek techniką batikową na Śląsku Opolski znajduj się na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego, prowadzonej przez MKiDN.
Literatura:
Banik Joanna, Pisanie pisanek techniką batikową na Śląsku Opolskim, Opole 2020 r.
Karwot Edward, Katalog Magii Rudolfa. Źródło etnograficzne XIII wieku, przedmowa J. Gajek, Wrocław 1955.
Lipka Jerzy, O jajku prawie wszystko czyli o wielkim dziele sztuki na malej skorupce, Opole 2005.
Pośpiech Jerzy, Zwyczaje i obrzędy doroczne na Śląsku, Opole 1987.