Tak naprawdę, to Srebrna Góra administracyjnie należy do powiatu ząbkowickiego, jednak specyfika tego miejsca i warunki geograficzne pozwalają nam utożsamiać ją z turystycznym hrabstwem Sudetów – Ziemią Kłodzką. Tu przebiega naturalna granica Kotliny Kłodzkiej zamknięta przez pasmo Gór Bardzkich i Gór Sowich. Srebrna Góra położona jest na zboczu, pomiędzy tymi dwoma pasmami. W 1536 r. Srebrna Góra stała się miastem. Dzięki wydobyciu srebra miasto to rozwijało się dynamicznie, dopóki wydobycie było opłacalne. Drugi okres rozwoju przypada na rok 1765, kiedy Prusacy rozpoczynają budowę twierdzy. Po przejęciu Śląska od Austrii, Fryderyk Wielki docenił znaczenie przełęczy i jej strategiczne znaczenie. Dzięki niemu mamy obecnie największą twierdzę górską w Europie, większą od Twierdzy Kłodzkiej. Dlatego dzisiaj, Srebrna Góra żyje z turystyki, co daje się zauważyć po zmianach w krajobrazie osady. W przeciągu kilku lat dawne miasteczko odzyskało swój urok, zamknięty w urbanistyce tego miejsca i widać że Srebrna Góra chce dać turystom coś więcej, niż wrażenia z Twierdzy i z biesiad w „Górskiej Perle”. Po przebudowie ulic i remoncie zabytkowych kamienic, jest szansa na znaczne ożywienie tego miejsca, które przez lata sprawiało wrażenie nieco zapomnianego.
Do Srebrnej Góry, jadąc z Wrocławia droga krajową nr 8 dojedziemy do Ząbkowic Śląskich i tam poprowadzi nas drogowskaz na prawo. Dojazd jest prosty, a po drodze można zobaczyć jeszcze pałac w Stoszowicach i podziwiać to, co zostało z jego dawnej świetności. Zresztą Powiat Ząbkowicki ma sporo atrakcji turystycznych, ale to opowieść na inną historię.
Srebrna Góra spowita jest mgłą niejednej tajemnicy, która dotyczy głownie twierdzy. Nikt nie wie dokładnie, co tutaj się działo podczas II wojny światowej. Krążą legendy o pozostawionych skarbach, o tajemniczych korytarzach, wysadzonych przez uciekających Niemców. Amatorów eksploracji nie brakuje. Swoją obecność zaznaczył tutaj Bogusław Wołoszański, a także inni poszukiwacze wrażeń, których to miejsce – zresztą jedno z wielu na Dolnym Śląsku – przyciąga niczym magnes.
Niezależnie od tego, czy się coś znajdzie czy nie, sam pobyt w Srebrnej Górze może dostarczyć wielu ciekawych wrażeń. Przy dobrej pogodzie i widoczności z Twierdzy rozciąga się wspaniały widok na Kotlinę Kłodzką. Można również spróbować swoich sil w pruskim regimencie piechoty, bowiem cały czas trwa rekrutacja ochotników do grupy rekonstrukcji historycznej. W sezonie, Twierdza organizuje różne imprezy i czasami można trafić albo na zlot motocyklowy, albo na walki z czasów wojen napoleońskich.
Srebrna Góra warta jest odwiedzenia. Wpisuje się malowniczo w krajobraz całego regionu i warto stąd ruszyć dalej – albo na południe w stronę Kłodzka, albo na zachód: w stronę Gór Sowich. Gdziekolwiek się udamy, spotkamy na swojej wędrówce wiele ciekawych miejsc, nie zawsze opisanych i prezentowanych w przewodnikach.
Tomasz J. Kostyła